Zioła w pielęgnacji skóry głowy

część 2

Wstęp

Gatunków ziół, jakie z powodzeniem można wykorzystać w pielęgnacji skóry głowy jest bardzo wiele. Po przeczytaniu pierwszej części naszej ziołowej trylogii wiecie już, że mam tu na myśli zarówno suszony, jak i świeży surowiec roślinny. Mielony bądź w całości. Przydatne będą też produkty wytworzone na roślinnej bazie, czyli ekstrakty lub hydrolaty. W tej odsłonie pokażę Wam, jak zadbać o skórę głowy, odpowiadać na jej potrzeby i radzić sobie z problemami – a to wszystko dzięki dobroczynnej sile ziół.

Zachęcam Cię do lektury!
Poznaj z Loczkiem moc ziołowych możliwości

Właściwości ziół dla skóry głowy

Poniższa grafika ukazuje szeroki wachlarz możliwości i korzyści, jakie może dać Ci wdrożenie ziół do Twojej rutyny w pielęgnacji skóry głowy. Znając skład biochemiczny roślin oraz ich potencjalne właściwości, możemy zasugerować kierunek ich zastosowania i oddziaływać na wiele, wiele sfer.

Należy jednak pamiętać, że efekt i reakcje na daną kurację ziołową (bądź pojedynczy składnik) są dalece indywidualne. Zależą od wielu czynników, w tym także po prostu od naszych własnych preferencji.

Stosowanie ziół w pielęgnacji na własną rękę, gdy to my często decydujemy chociażby o proporcjach, to swojego rodzaju eksperymenty. Bez wątpienia fascynujące, twórcze i niosące moc satysfakcji i ciekawych efektów. Jednak pamiętaj proszę o bacznej kontroli reakcji i nieustających obserwacjach.

W artykule zaproponowałam masę ziół na przeróżne potrzeby. Klikając w odnośnik, znajdziesz opisy produktów, więcej informacji oraz dokładny sposób przygotowania. Proporcje są zgodne z zaleceniami producenta.

Na przekór ogólnemu i bardzo pobieżnym przekonaniu, że “zioła przesuszają”, znajdziemy także dość pokaźną grupę gatunków nawilżających. Tego rodzaju właściwości często zawdzięczamy  zawartości cukrów: mono lub polisacharydów w tkankach roślinnych. Niektóre z nich w kontakcie z wodą tworzą tzw. śluzy, na bazie których w domowym zaciszu przygotujemy nawilżające żele DIY.

Mamy do dyspozycji ziołowe napary, mgiełki DIY, hydrolaty i żele – gotowe lub te do samodzielnego wykonania w domu. Powyższe produkty znajdziesz w naszym sklepie tutaj -> Łagodzenie i Nawilżanie

PRZYKŁADOWE GATUNKI

ZIARNA: lnu – czyli popularne siemię lniane, z którego przygotowujemy słynny glutek lniany

Żel lniany na zimno – przepis 1

Łyżkę ziaren lnu zalej zimną wodą (ok. pół szklanki), pozostaw do “naciągnięcia” na noc w lodówce, przecedź.

Żel lniany na gorąco – przepis 2

Łyżkę ziaren lnu zalej zimną wodą (ok. pół szklanki), doprowadź do wrzenia, gotuj na wolnym ogniu kilka minut, przecedź.

Aby dodatkowo wzmocnić działanie tzw. “glutka” lnianego możesz łączyć go z innymi ziołami, kozieradką, ślazem lub rumiankiem. Więcej -> tutaj.

Z ziaren kozieradki również wydobędziesz nawilżające właściwości, zaparzając je gorącą wodą.

KWIATY: lipy, malwy, ślazu, kocanki, różynapary z tych kwiatów wykorzystajmy, jako nawilżającą mgiełkę pod olej, płukankę lub wcierkę.

LIŚCIE: aloesu i żyworódki pierzastej, zielonej herbaty,

EKSTRAKTY Z OWOCÓW zawierające cukry, jak np. jabłka, truskawki lub malinyw postaci płynnych, łatwych w użyciu ekstraktów. Wystarczy dodatek kilku kropli do mgiełki lub porcji ulubionej odżywki (dzięki zawartości kwasów, niektóre mają także właściwości złuszczające i peelingujące, więc stosuj rozważnie i uważaj, w przypadku wrażliwej skóry).

KORZEŃ: prawoślazu – łyżkę rozdrobnionego lub mielonego korzenia zalej zimną wodą, odstaw na godzinę. Gdy zauważysz, że wydzielił się żel, przecedź wszystko przez sitko i… Twój nawilżający żel prawoślazowy jest gotowy :-).

Phitofilos Altea – to właśnie taki drobno zmielony korzeń prawoślazu. Jest na tyle łatwy w obsłudze, że możesz go stosować także bez przecedzenia, jako dodatek do odżywki, gdyż bez trudu wypłuczesz go z włosów :-).

ŁAGODZENIE PODRAŻNIEŃ

Gdzie upatrywać przyczyn podrażnienia skóry głowy, któremu często towarzyszy uporczywy i kłopotliwy świąd? Wiele z nich wynika z przesuszenia skóry głowy, zbyt mocno oczyszczającego, częstego mycia lub stosowania drażniących składników.

W takich kryzysowych momentach z pomocą przychodzi wspomniany już “glutek” lniany, czyli niezastąpione remedium na wszelkie niedyspozycje naszej skóry. Koi i łagodzi przeróżne podrażnienia, wycisza reakcje alergiczne, nawilża przesuszoną, delikatną skórę i pomaga odbudować naruszoną warstwę hydrolipidową. Dlatego zawsze warto mieć pod ręką te małe, drogocenne nasionka.

Co poza tym? Delikatne polne kwiaty i nie tylko

W tej roli sprawdzą się także wyjątkowo łagodnie działające zioła o właściwościach przeciwzapalnych, jak rumianek, nagietek, kocanka, oczar i chaber bławatek.

Uznaje się także, że jednym z delikatniej działających ziół jest owies. Kosmetyki z tym składnikiem polecane są nawet dla ultrawrażliwej skóry dzieci. Ulgę przynosi także ogórecznik i czystek.

Porada: w pielęgnacji skóry głowy unikaj zbyt częstego stosowania bardzo kwaśnych składników, gdyż przesuszają i wywołują podrażnienia…

__________________________________

Na dobry początek polecam stosowanie naparu z jednego ziela (dlaczego? więcej tutaj).

Natomiast jeśli znasz już reakcje swojej skóry głowy i umiesz odpowiadać na jej potrzeby, a zioła nie są Ci już obce – sięgnij po unikalne mieszanki ziół, których składy łączą niezwykłe okazy o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych.

Mix ziół Bukiet Kwiatów od Darów Natury to prawdziwe bogactwo gatunków pięknych, łąkowych kwiatów, z których wyczarujesz niezwykle nawilżający napar. Malwa, ślaz, kocanka, chaber… Wystarczy łyżeczka tych ziół, szklanka wrzącej wody i Twoja humektantowa, kojąca mgiełka lub płukanka jest gotowa :-)

Prawdopodobnie każda lub prawie każda dostępna na rynku kosmetycznym wcierka na porost zawiera ekstrakty ziołowe. Składniki aktywne zawarte w materiale roślinnym działają wzmacniająco i odżywczo na cebulki. Dzięki czemu włosy rosną silne, zdrowe oraz mniej wypadają.

Pierwsze skojarzenie? Krzemionka! To związek, który ma silne właściwości wzmacniające, a kryje się m.in. w zielu skrzypu polnego.

Drugą taktyką jest poprawa mikrokrążenia krwi, które przyczynia się do pobudzenia procesów wzrostowych. Niezwykle ważna jest także rola tzw. promotora przejścia.

Szczególnym rodzajem są tzw. “termoskładniki”, czyli pobudzające ekstrakty rozgrzewające. Niektórym gatunkom przypisuje się także zdolności zahamowania wypadania. Jednak należy pamiętać, iż w tego typu problemach kluczowe znaczenie ma stan naszego zdrowia. Więcej o tym temacie w naszym artykule Jak stosować wcierki?

Które zioła działają na porost włosów?

Przegląd gatunków

skrzyp, pokrzywa – liść i korzeń, łopian, mięta, rozmaryn, hibiskus, kozieradka, tatarak, tymianek, czarnuszka, palma sabałowa

cynamon, papryka, gorczyca, imbir, kawa (składniki tylko dla odpornej i niewrażliwej skóry!)

__________________________________

JAK i CO STOSOWAĆ?
maseczki, kuracje ziołowe, płukanki, wcierki, maceraty…

Jeżeli tylko zioła służą Twojej skórze głowy, próbuj testuj i eksperymentuj! Możliwości jest bardzo wiele.

PŁUKANKI – czyli szybkie napary ziołowe, które stosujemy podczas mycia lub jako tzw. “ostatnie płukanie”. Możesz wykorzystać ziołowy napar jako płukanie ostatnie lub w trakcie mycia. Cierpliwym i wytrwałym polecam kilkukrotne przelewanie i płukanie włosów. Wykorzystasz do tego np. skrzyp, pokrzywę, łopian, miętę, hibiskus, kozieradkę lub tatarak. Połączenie tych gatunku może przynieść świetne rezulaty i wysyp baby hair. Jednak pamiętaj, by najpierw przetestować każde ziółko osobno. Próba uczuleniowa jest obowiązkowa, zawsze :-)

Dla zaawansowanych? – mieszanki! Wypróbuj miksu Ziół Przeciw Wypadaniu od Darów Natury oraz Płukanki Wzmacniającej Urticosan.

WCIERKI – sposób przygotowania jest podobny, jednak warto zaparzyć mniejszą ilość, gdyż termin przydatności takiej ziołowej wcierki DIY jest krótki. Przechowuj napar w lodówce ok 4 dni lub dodaj ekologiczny konserwant. Wcieraj często, regularnie i dokładnie :-) Masaż skóry głowy masażerem typu “grabki” zintensyfikuje cały zabieg.

Wcierka z kozieradki – przepis

Łyżeczkę ziaren zalej szklanką wrzącej wody, dokładnie wymieszaj i odstaw pod przykryciem do “naciągnięcia” na 20 – 30 minut. Napar zlej znad osadu i przestudzony wcieraj w skórę głowy. W aplikacji możesz pomóc sobie pipetką – praktycznym zakraplaczem.

MASECZKI i KURACJE ZIOŁOWE – porcję proszku ziołowego rozprowadź w ciepłej wodzie, w ziołowym naparze lub hydrolacie. Zadbaj o to, by surowiec dobrze się rozpuścił. Nałóż na czystą skórę głowy. Po ok. godzinie zmyj wszystko i dokładnie wypłucz! (również jako forma drobnego, łagodnego peelingu).

Maseczki DNC: drożdżowa, chmielowa i musztardowa.

Phitofilos: Rinforzante, Seboequilibrante

Hesh: Brahmi, Bhringraj

MACERATY – to wyjątkowe oleje ziołowe, powstałe w wyniku sezonowania i namaczania roślinnego surowca olejem (najlepiej nierafinowanym).

Najsłynniejszym maceratem na porost jest bez wątpienia łopianowy:

Green Pharmacy: ze skrzypem, z papryką, z arganem.

Naami: łopian + mix ziół

Wszystkie zioła na porost w naszej ofercie znajdziesz w tej kategorii -> Wzmocnienie i Porost

Przyczyna 1

Właściwości redukujące nadmierne przetłuszczanie skóry głowy związane są ze zdolnościami regulowania pracy gruczołów łojowych, znajdujących się w skórze. Takie ekstrakty wspierają i regulują ich pracę, hamując nadaktywność, której skutkiem jest właśnie nadmierne wydzielanie sebum, jako naturalnej bariery ochronnej skóry.

Przykładowe gatunki: skrzyp, pokrzywa, mięta, rozmaryn, szałwia, tulsi, brahmi, shikakai, tymianek, bazylia, oregano.

Spróbuj także:

brzozowej zawiesiny Betuleco Sylveco,

włoskiej mieszanki ziółPhitofilos Seboequilibrante

oraz mieszanek z serii Domowy Zielnik od Darów Natury: Ziołowy Detox i Miętowy Ogród

lub orzeźwiający mix z liściem aukaliptusa.

Więcej tutaj -> kategoria Na Przetłuszczanie

Jeśli sebum faktycznie jest zbyt dużo, warto pielęgnację skóry głowy urozmaicić o oczyszczające peelingi – o czym przeczytasz w kolejnym rozdziale.

Przyczyna 2

Często jednak nadmierne przetłuszczanie skóry głowy wynika z naruszenia i uszkodzenia owej naturalnej bariery hydrolipidowej naszej skóry…

Wtedy – aby przetłuszczanie ustało, należy tę warstwę ochronną odbudować. Z pomocą przyjdą znów nawilżające właściwości roślin :-)

Dla utrwalenia: siemię lniane i żel – glutek, kozieradka, aloes.

Porada: w przypadku problematycznej skóry głowy, podatnej na wzmożone przetłuszczanie polecam równowagę oczyszczanie – nawilżanie. Pozwoli to znormalizować kapryśną skórę głowy i umożliwi zachowanie zdrowego balansu hydro-lipidowego.

Niektóre gatunki roślin mają właściwości grzybobójcze. Dzięki temu ograniczają rozwój drożdżaków i mogą stanowić uzupełnienie dla kuracji przeciwpłupieżowej. Należą do nich np. szałwia, rozmaryn, mięta, tatarak, neem  lub brzoza.

Peelingi mniej lub bardziej ścierne oparte na bazie roślin są alternatywą lub uzupełnieniem dla glinek mineralnych. Oczyszczanie skóry głowy tym sposobem, to ważny element pielęgnacji. Polega na usunięciu zrogowaciałego, martwego naskórka.

Pozwala unieść włosy od nasady, utrzymać tę sferę w dobrej kondycji oraz zapewnić świeżość i przyjemne uczucie lekkości.

*

Regularne oczyszczanie i pozbywanie się zrogowaciałego naskórka powinno nam towarzyszyć szczególnie wtedy, kiedy stosujemy intensywne kuracje na porost, bądź inne zabiegi pielęgnacyjne na skórę głowy.

*

Po pierwsze – to, co dokładamy skórze sukcesywnie, w pewnym stopniu z czasem się nadbudowuje i warto się tego po prostu pozbyć. Po drugie – oczyszczona skóra chętniej i łatwiej przyjmuje to, co chcemy jej dać, więc nasze zabiegi będą bardziej efektywne, a upragnione rezultaty pojawią się znacznie szybciej.

Jak je wykonać? DIY!

  1. Peeling na etapie mycia – czyli dodatek składnika do szamponu.
  2. Dodatek do odżywki bez silikonów.
  3. Peeling DIY – czyli składnik rozprowadzony w wodzie, jogurcie lub hydrolacie i wmasowany w skórę głowy przed myciem.

__________________________________

Peelingi “mocniejsze”

Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie wśród naprawdę wielu propozycji. Jest jednak warunek – skóra nie powinna być zbyt wrażliwa! W takiej sytuacji peelingi o mocniej ścierne mogą powodować podrażnienia. Dlatego lepiej sprawdzi się delikatny peeling na bazie glinki lub ten na bazie roślin, ale te drobniejsze (patrz niżej).

W zależności od stopnia rozdrobnienia i rodzaju materiału, mamy do dyspozycji mechaniczne peelingi z całych, drobnych nasion lub mielonych – szczególnie pestek lub rozdrobnionych łupin, skorupek i innych twardych części roślin. Składniki te, z uwagi na swoją fakturę, będą miały właściwości ścierne, a więc peelingujące i oczyszczające.

Peeling z nasion: malin, porzeczki, róży, konopi, moreli, granatu oraz diatomit (skorupki glonów okrzemek).

Popularnym domowym peelingiem o dużej sile oczyszczającej są mielone ziarna kawy, czyli “fusy” pozostałe po zaparzeniu tego energetycznego napoju.

__________________________________

Peelingi “delikatniejsze” – maseczki

Niekiedy wystarczą już same właściwości sorpcyjne roślin, czyli pochłaniające. Zatem możemy wykorzystać także dość drobno zmielone proszki roślinne o takim właśnie

Phitofilos Seboequilibrante, brahmi, tulsi, shikkakai

Sprawdzą się tutaj drobno zmielone surowce, których maleńkie drobiny peelingują delikatnie. Drugą grupą są mikronizowane proszki roślinne, czyli takie bardzo drobniutkie w postaci pudru. Te drugie pełnią rolę oczyszczających peelingów – maseczek. Możemy także wykorzystać suszone zioła w całości, zmielić je i przygotować samemu taką właśnie maseczkę DIY. Należy jednak pamiętać o bardzo dokładnym wypłukaniu.

Połączenie właściwości sorpcyjnych rośliny z delikatną fakturą małej drobinki peelingującej, może przynieść naprawdę ciekawe efekty :-)

Puder z płatków róży, drobno zmielona pokrzywa

Peeling z mielnego miąższu kokosa – delikatny i szybko rozmacza się w wodzie, oczyszcza delikatniej niż nasiona i pestki, a do tego ma przyjemny zapach suszonego kokosa.

Zioła dają szerokie pole manewru. Znając wachlarz właściwości roślin, możesz modyfikować swój własny peeling DIY i nadawać temu zabiegowi dodatkowego działania, w zależności od Twoich potrzeb np:

proteinowego – dodaj nieco protein konopnych lub morina,

nawilżającegosok aloesowy lub napar z korzenia lukrecji,

stymulującego porostczarnuszka, rozmaryn lub kozieradka,

Peelingi DIY z kwasami owocowymi

Ekstrakty z owoców, takich jak np. jabłko zawierają kwasy organiczne, które mają zdolności delikatnego złuszczania martwego naskórka. Dodaj zatem kilka kropel takiego płynnego ekstraktu do lekkiej odżywki bez silikonów i nałóż na skórę głowy, wmasuj

Pełen przekrój przez dostępne u nas peelingi znajdziecie tutaj -> Peeling skóry głowy

__________________________________

Wskazówka: peelingi z mielonych pestek powinny być mocniejsze w porównaniu z mielonymi nasionami. Wynika to ze struktury pestki i obecności w niej twardych komórek kamiennych. Całe, małe i drobne nasiona powinny mieć większą moc ścierną, niż te rozdrobnione nawet większe.

DIY różane – przepis:

suszone płatki róży + nasiona dzikiej róży + kropla oleju różanego + hydrolat różany

peeling średniej mocy, kojący i łagodzący, dla wrażliwej skóry głowy.

DIY miętowe – przepis:

suszony liść mięty + kropla olejku miętowego + hydrolat miętowy (pół na pół z wodą)

odświeżający, pobudzający krążenie peeling – maseczka, dla niewrażliwej, odpornej skóry głowy, skłonnej do nadmiernego przetłuszczania

DIY konopne – przepis:

peeling z nasion konopi + proteiny konopne + kropla oleju konopnego + woda

delikatnie oczyszczający proteinowy peeling pielęgnujący skórę głowy dla świeżości i włosów uniesionych od nasady.

DIY orzeźwiające, ale kojące – przepis:

liść mięty + kropla olejku eukaliptusowego + hydrolat z zielonej herbaty + glutek lniany

*UWAGA – olejki eteryczne to bardzo skoncentrowane produkty o silnym działaniu, stosuj jedynie bardzo niewielką ilość, nigdy samodzielnie bez rozcieńczenia i bez uprzednio wykonanej próby uczuleniowej.

Wiele gatunków roślin zawiera naturalne składniki pianotwórcze, które mają zdolności delikatnie oczyszczające. Usuwają brud i sebum, ale myją delikatniej nawet niż łagodne detergenty. Znalazły one wykorzystane w metodzie mycia bez użycia szamponu, zwanej “no-poo” czyli bez detergentów chemicznego pochodzenia. W tym celu stosuje się napary i wyciągi saponinowe oraz dodaje się je do myjadła na bazie mąki żytniej lub stosuje samodzielnie.

Dla kogo?

Technikę tę polecam szczególnie w pielęgnacji wyjątkowo delikatnej skóry głowy, zwłaszcza takiej, ze skłonnością do podrażnień i alergii, wywołanych działaniem detergentów. Metoda lubiana także przez entuzjastów stylu życia według zasad less waste w trosce o środowisko naturalne oraz w pielęgnacji włosów kręconych, którym wyjątkowo służy mycie odżywką – jako alternatywa.

Mamy do dyspozycji popularne orzechy piorące -mydlane (Sapindus mukorossi), które saponiny kryją w łupinach swoich owoców. Kontakt z wodą skutkuje wydzieleniem delikatnej piany myjącej.

Nie mniej popularne jest także indyjskie shikakai (Accacia concina), wyjątkowo cenione w tamtejszej ajurwedzie.

W naszej polskiej rodzimej florze również znajdziemy topowy gatunek, będący źródłem myjących saponin. Jest nim wszędobylska mydlnica lekarska (Saponaria officinalis), a owe specyficzne związki ukryte są w jej korzeniu.

Pozostałe gatunki wykorzystywane w ziołowym “no-poo” to np: lukrecja, nagietek, szałwia, ogórecznik i pokrzywa (korzeń).

Więcej tutaj -> zioła No-poo

Proteiny roślinne – remedium na tzw. “przyklap”

Składniki te mają świetne zdolności regenerujące i odżywcze. W zależności od typu, dodają włosom objętości, tymczasowo wypełniają ubytki w strukturze włosa, dzięki czemu odbijają je od nasady.

Sprawdzą się w tym celu lekkie odżywki DIY (bez silikonów) z dodatkiem protein roślinnych, jak np. moringa, spirulina lub białko konopne. Wystarczy pół łyżeczki :-) -> Proteiny

Sprawdzą się w tym zadaniu także regularne peelingi oraz pokrzywa i owies w postaci płukanek lub maseczek na skórę głowy.

Podsumowanie i środki ostrożności

Mam nadzieję, że zaproponowane przeze mnie przepisy i pomysły na wykorzystanie ziół w pielęgnacji skóry głowy zainspirują Cię i zachęcą do wdrożenia ich do swojej rutyny. Możliwości jest tak wiele, że niemal każdy powinien znaleźć coś dla siebie. W przyrodzie ukryta jest prawdziwa moc, a w roślinach tkwi niesłychany potencjał! Czerpmy z natury to, co najlepsze ;-)

*

Podczas stosowania ziół na skórę głowy, należy zawsze mieć na uwadze reakcje niepożądane, jakie czasami mogą wystąpić. Podkreślam – mogą, nie muszą! i czasami. Obowiązkowo pamiętaj o wykonaniu próby uczuleniowej przed zastosowaniem każdego nowego składnika. Obserwuj bacznie efekty, jakie przynoszą kuracje ziołowe. Jeśli masz wątpliwości, a dobry początek zacznij od połowy zalecanej porcji ziół.

Posiadacze bardzo wrażliwej skóry głowy niech dodatkowo rozważą każdą opcję. Wszelkie dermatozy, poważne problemy skórne oraz choroby konsultuj z lekarzem. W okresie letnim zaniechaj stosowania ziół fotouczulających, by nie doprowadzić do poparzeń skóry (np. dziurawiec, nagietek, rumianek, lawenda) unikaj ekspozycji na promienie słońca lub noś ochronne nakrycie głowy.

Jeśli zdecydujesz się na własnoręczny zbiór roślin, przy oznaczaniu kieruj się specjalistycznymikluczami i naukowymi źródłami botanicznymi oraz pozyskuj gatunki, których jesteś w 100% pewna/pewny.

__________________________________

Ziołowa baza wiedzy na Instagramie i Facebooku

Więcej informacji o niektórych ziołach znajdziesz tutaj: kozieradka, pokrzywa, rumianek, siemię lniane, owies.


Ciąg dalszy nastąpi! Już niebawem kolejne części Ziołowej Pielęgnacji Włosów, bądź z nami!

Życzę udanego odkrywania dobroci zaklętej w ziołach!
Niech każda kuracja przyniesie Ci efekty, o jakich tylko marzysz.

W razie wątpliwości – napisz do nas maila,
chętnie pomożemy: zielarnia@loczek.pl

Przeczytaj więcej